Tanie loty do: Mombasa

Jak pisał pochodzący z Mombasy suahilijski poeta, Muyaka miasto to „nie ujawnia swoich sekretów (…) nawet najmądrzejsi nie rozumieją go w pełni”. Ta doza tajemniczości, może dziś umknąć turystom, którzy przyjeżdżają tu nacieszyć się najpiękniejszymi plażami Oceanu Indyjskiego tropikalnym słońcem, piękna przyrodą i szalonym życiem nocnym. Nie rezygnując z tych atrakcji, warto jednak choć spróbować zbadać jej sekrety, bo ten kosmopolityczny kurort, ma za sobą burzliwą i ciekawą historię.

Tego nie można przegapić

Nieopodal najsławniejszych plaż wznosi się pozostałość po pierwszych kolonizatorach tych okolic, Portugalczykach. Vasco da Gama przybył do Mombasy w 1498 roku, rozpoczynając tym samym portugalski okres w historii miasta. Wniesiony sto lat później (u schyłku ich panowania), Fort Jesus jest najważniejszym zabytkiem Mombasy, a nanoszone w późniejszych okresach elementy doskonale odzwierciedlają cały przekrój historii miasta. Warowne mury są wybitnym, jak na owe czasy, dziełem tworzącego we wschodnich koloniach architekta Joao Batista Cairato. Przybyli po Portugalczykach Arabowie z Zanzibaru zwieńczyli je charakterystycznymi dla ich architektury blankami, a nad wejściem do fortu brytyjscy kolonizatorzy umocowali tablicę głosząca swój Protektorat. Dziś na dachu fortu powiewa współczesna flaga Kenii, a w środku można zwiedzić muzeum miejscowej kultury Suahili.

Obronna warownia mieściła w sobie przed laty niewielka osadę (po której przetrwały pozostałości kościoła) i ośrodek handlu niewolnikami. Do dziś można zobaczyć tu klatki, w których byli przetrzymywani. Inną pozostałością po tym procederze jest zachowany w pobliżu mostu Nyali miejski dzwon, którym ostrzegano miejscowych przez przybyciem łowców niewolników.

Powyżej fortu rozciąga się jedyne w swoim rodzaju Stare Miasto. Jego klimatyczne, zabytkowe uliczki są wyjątkowym, jak na afrykańskie warunki, widokiem. Zabudowa Starówki czerpie z tradycji Suahili. W wielu miejscach widoczne są również bogate, arabskie zdobienia i elementy portugalskiej i brytyjskiej architektury kolonialnej. Wewnątrz jego murów, można napotkać również świątynie wznoszone przez Hindusów, których Brytyjczycy ściągnęli tu do budowy Wschodnioafrykańskiej Linii Kolejowej. A także Meczet Mhandry, w którym mieszają się elementy architektury arabskiej i suahili. Najbardziej nietypowym jego elementem jest minaret o charakterystycznym dla Suahili obłym kształcie.

Najbardziej rozpoznawalną, turystyczną atrakcją Mombasy, przy której przyjezdni lubią się fotografować, są tutejsze „kły”. Zwieńczają one jedną z głównych arterii miasta tworząc kształt litery „M” (jak Mombasa). Konstrukcja pochodzi z 1953 roku i ma upamiętniać koronację Elżbiety II na królową Anglii.

Okiem mieszkańca

Życie mieszkańców kenijskiego wybrzeża, które w większości zamieszkują muzułmanie, zakłócana ciągnący się od lat konflikt z islamskimi ekstremistami. Warto być szczególnie ostrożnym zwiedzając miejskie meczety. Zdarza się, że miejscowi imamowie, zarówno fundamentalistyczni jak i ci najbardziej liberalni, padają ofiarą agresji anonimowych sprawców.

Czy wiesz, że ?

·         liczące niespełna milion mieszkańców miasto położone jest na koralowej wyspie, wciśniętej w rzeczne estuarium. Ze stałym lądem łączą je od zachodu dwie groble, od północy most, a od południa kursujący prom

·         wbrew obawom i bulwersacji niektórych turystów, „kłów” nie wykonano z kości słoniowej, lecz z pomalowanego aluminium

·         w kosmopolitycznej Mombasie nie brak też polskich akcentów. Jest tu tablica upamiętniająca 20 tys. Polaków (głównie dzieci), które po powrocie z zesłania na Syberii umieszczono w brytyjskich osiedlach w Afryce Wschodniej i Południowej

·         w budowę hoteli na wybrzeżu wokół Mombasy zaangażowany był polski architekt Zbigniew Trzebiński, który zmarł w 2005 roku

Lotnisko

Obsługujący miasto port lotniczy Mombasa-Moi (MBA) położony 10 km na północny zachód od miasta.