Tanie loty do: Edynburg

Odkrywaj: Edynburg

Każdy słyszał o zamku w Edynburgu, o letnim festiwalu teatralnym, a już na pewno o whisky. Ale nikt nie może powiedzieć, że zna Edynburg jak własną kieszeń, dopóki nie pozna historii terriera Bobby'ego, chodź raz nie pójdzie na Hogmanay i nie wejdzie do jednego z licznych nawiedzonych domów.

Tego nie można przegapić

Podobnie jak Trakt Królewski, Royal Mile w Edynburgu łączy dwie królewskie siedziby. W tym przypadku są to Edinburgh Castle i Holyroodhouse Palace. Koronowanie angielskich głów, które nadal się tutaj odbywa jest jeszcze bardziej emocjonujące, jeśli zdamy sobie sprawę z faktu, że skała, na której wybudowany jest zamek to wygasły wulkan. Na zamkowym wzgórzu warto zobaczyć na 150-letnią camerę obscurę, która skupiając światło ze szczytu wierzy i odbijając je na obszernym talerzu w położonej niżej ciemni prezentuje 360-stopniowy widok miasta. To niezwykłe urządzenie jest częścią ekspozycji znajdującego się tutaj interaktywnego muzeum iluzji. Camera Obscura i Świat Iluzji, bo tak brzmi pełna nazwa tego miejsca są najstarszą atrakcję turystyczną Szkocji. Pierwsi „turyści” przybyli tutaj już w 1835 roku.

Podążając w kierunku Pałacu Hollyroodhouse i jego królewskiej kolekcji sztuki, warto nacieszyć się samą Royal Mile, kręgosłupem XVI-wiecznej edynburskiej starówki. Zawsze można też przysiąść w jednym z tutejszych barków na kufel smacznego piwa. Mniej więcej w jednej trzeciej drogi Royal Mile znajduje się ponad tysiącletnia Katedra Świętego Idziego. W Edynburgu znana jest bardziej jako High Kirk, co jest szkockim określeniem na kościół. Na tych, którzy skończyli 18 lat na tej samej trasie czeka jeszcze jedna atrakcja: dzień z whisky. Można podczas niego poznać historię narodowego napoju Szkotów, szczegóły jego powstawania i oczywiście spróbować jego odmian produkowanych na całym świecie.

Oczami mieszkańca

Mieszkańcy wiedzą, że mury ich miasta kryją wiele mrocznych historii i zagadek kryminalnych. Inspiracje do swoich książek mógł z nich czerpać urodzony tutaj Arthur Conan Doyle. Niektórzy uważają Edynburg za miasto nawiedzone, na co dowodem mają być dobrze udokumentowane zjawiska paranormalne na cmentarzu Greyfriars Kirkyard. Setki osób twierdzi, że zostało zaatakowanych przez ducha zwanego Mackenzie Poltergeist. A to dopiero początek strasznych edynburskich historii. Jeśli się nie boisz, wybierz się na wycieczkę szlakiem lokalnych duchów i nawiedzonych kamienic.

Co roku w sierpniu Edynburg jest oblegany przez tysiące przyjezdnych, którzy chcą zobaczyć teatry z całego świata, pośmiać się na kabaretach i zobaczyć spektakle improwizowane. Równolegle z głównym festiwalem teatralnym odbywają się spotkania i imprezy związane z literaturą, muzyką i innymi obszarami działalności kulturalnej. Co roku przez 3 tygodnie lata na zamkowym wzgórzu odbywa się wielkie show organizowane przez brytyjskie siły zbrojne z udziałem bębnów i kobz. Mimo, że bilety nie należą do najtańszych, The Royal Edinburgh Military Tattoo co roku przychodzi zobaczyć prawie 220 tysięcy osób.

W Edynburgu poza kulturą można też nawiązać bliższy kontakt z naturą. Rozległy i zielony park Meadows to idealne miejsce na spacer, sport, albo po prostu poleżenie na trawie. Wielbiciele bardziej aktywnego obcowania z przyrodą mogą wybrać się na spacer na jedno z okolicznych wzgórz. Najbardziej znane i najwyższe to tzw. Arthur's Seat. Trochę tam wieje, ale widoki są oszałamiające. Wytchnienie od miejskiego zgiełku przyniesie też spacer po Królewskim Ogrodzie Botanicznym, którego początki sięgają XVII wieku. W znajdujące się tutaj Chinese Hillside można podziwiać rzadkie okazy chińskich roślin.

Czy wiesz, że…

* jednym z najczęściej odwiedzanych pomników na słynnym cmentarzu Greyfriars Kirkyard jest ten, upamiętniający psa o imieniu Greyfriars Bobby; ludzie pokochali teriera po tym, jak przez 14 lat czuwał przy grobie swojego pana Johna Graya

* pierwsza część serii o przygodach Harrego Pottera została napisana przez J.K. Rowling w edynburskiej kawiarni Elephant House Cafe na Moście Jerzego VI

* jedno z przezwisk Edynburga to Old Reekie (kopcący dziadek) przypomina czasy, kiedy w domach paliło się węgiel i drewno; edynburskie niebo było wtedy całe zakryte gęstą chmurą wydobywającą się z dymiących kominów

* jednym z najznamienitszych mieszkańców Edynburga był wynalazca telefonu, Alexander Graham Bell; opuścił jednak rodzinnie miast, najpierw przeprowadzając się do Kanady, a następnie do Bostonu, żeby wykładać na tamtejszym Uniwersytecie

Lotniska

Lotnisko w Edynburgu nosi oficjalną nazwę Port lotniczy Edynburg (EDI).