Tanie loty do: Budapeszt

Odkrywaj: Budapeszt

Budapeszt to wschodnia wizja Zachodu, i zarazem zachodnia wizja Wschodu - napisał o stolicy Węgier brytyjski pisarz M. John Harrison. Właśnie to stanie w rozkroku między dwoma częściami Europy nadaje naddunajskiemu miastu wyjątkowy charakter.

Tego nie można przegapić

Nazywany „Paryżem Wschodu” Budapeszt na każdym kroku zachwyca architekturą. Bez wątpienia jego najsłynniejszym budynkiem jest gigantyczny neogotycki parlament. Zajmujący powierzchnię 18 tysięcy metrów kwadratowych, z 691 pokojami i w sumie 20 kilometrami schodów trzyma tytuł największego gmachu parlamentu w Europie i trzeciego na świecie. Jako miejsce twórczości jednych z najwybitniejszych kompozytorów naszych czasów, Franza Liszta i Ferenca Erkela, Budapeszt może się też pochwalić okazałą operą. Posągi tych właśnie twórców witają przy jej wejściu melomanów, których naraz opera może pomieścić aż 1261. Warto wdrapać się też na Wzgórze Zamkowe, żeby zwiedzić wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO kompleks budynków królewskich. Co roku, w sierpniu odbywa się tu barwny Festiwal Sztuki Ludowej.

W Budapeszcie SPA było popularne już 500 lat temu, kiedy to Turcy przywieźli na Węgry koncepcję łaźni. Przez lata kultura kąpieli w źródłach rozwijała się, robiąc dziś z Węgier jeden z głównych kierunków „łaźniowych” na świecie. Dziś mogą się one pochwalić przynajmniej tysiącem źródeł termalnych. Wizyta w takiej łaźni to uczta dla ciała i dla ducha, bo większość z nich, poza właściwościami leczniczymi basenów, odznacza się też wyjątkową architekturą. Najbardziej znana jest Łaźnia Széchenyi znajdująca się w budapesztańskim Parku Miejskim. Działa (z przerwami) od 120 lat i stanowi największy tego typu kompleks w Europie.

Oczami mieszkańca

Nie wszyscy wiedzą, że termy mogły istnieć na terenie Budapesztu dużo wcześniej. W mało znanej, choć najstarszej dzielnicy miasta tzw. Starej Budzie (Óbuda) w czasach Cesarstwa Rzymskiego mieściła się osada wojskowa. Do dziś można tam obejrzeć ruiny rzymskich term, kąpieliska i pozostałości amfiteatru. Drugą nieodkrytą, choć fascynującą częścią Budapesztu jest tzw. Dzielnica Ósma. Do niedawna odradzano turystom odwiedzania jej, a i sami mieszkańcy woleli się tam nie zapuszczać. Zła reputacja wzięła się od dużego zagęszczenia ubogiej społeczności romskiej, za której złą sytuacją materialną często szedł wysoki wskaźnik przestępstw. Od kilka lat jednak, podobnie jak warszawska Praga, Dzielnica 8 przeżywa swój renesans i jest na nowo odkrywana jako wielokulturowe, artystyczne serce Budapesztu. Modne stały się okolice Placu Mikszáth z ogródkami kawiarnianymi, doceniona też została tutejsza architektura.

Jeśli chcesz zboczyć z ubitej, turystycznej ścieżki i pobyć wśród rodowitych mieszkańców Budapesztu koniecznie zajrzyj do (przynajmniej) jednego z tzw. „pubu w ruinach”. Zobaczysz, że toczy się w nich równoległe do tego znanego, oficjalnego – życie miasta. Są to miejsca, powstałe w pustostanach, kamienicach przeznaczonych do rozbiórki, czy starych fabrykach. Młodzi Węgrzy przychodzą tam nie tylko się napić. „Puby w ruinach” stały się przestrzenią życia kulturalnego, miejscem spotkań artystów i pisarzy, teatrami. Pierwszym i najbardziej znanym jest Simpla Kert, ale tylko od Twojej dociekliwości zależy ile i jakich „pubów w ruinach” odkryjesz podczas swojego pobytu w Budapeszcie.

Czy wiesz, że...

•Budapeszt ma drugi w kolejności (po Londynie) najstarszy system metra; tzw. Linia 1, którą oddano do użytku w 1896 roku jest wpisana do rejestru miejsc światowego dziedzictwa

•mieści się tutaj 40 teatrów i 100 muzeów i galerii; też 123 łaźnie termalne

•Budapeszt składa się z 23 dzielnic: 6 mieści się w Budzie, 16 w Peszcie, a jedna na wyspie Csepel, łączącej te dwie części miasta

•żeby stać się wybitnym pisarzem wystarczy dotknąć rzeźby Anonima w parku nieopodal Parku Bohaterów

Lotniska

Port lotniczy Budapest Liszt Ferenc (BUD) to największe lotnisko na Węgrzech.