Tanie loty do: Columbia

Odkrywaj: Columbia

Stolica Południowej Karoliny to miasto cieszące się 300 słonecznymi dniami w roku, subtropikalnym klimatem i malowniczym spływem dwóch rwących, górskich potoków, które łączą się w centrum Columbii w rzekę. W każdym zaułku miasta pobrzmiewa tęskna atmosfera dawnego Południa i liczne pamiątki Wojny Secesyjnej.

Tego nie można przegapić

Celem większości podróżnych do Columbii jest Fort Jackson – największy, wojskowy ośrodek szkoleniowy w USA. Podstawowe szkolenie bojowe przechodzi tu połowa rekrutów amerykańskiej armii. Nie dziwne więc, że większość odwiedzających Columbię to wojskowi, ich rodziny lub weterani w podróży sentymentalnej. Choć położony na obrzeżach miasta kompleks jest ściśle strzeżony, a wstęp do niego obwarowany wojskowym regulaminem, dla ciekawskich cywilów Fort Jackson przygotował U.S. Army Basic Combat Training Museum. Jest tu ciekawa wystawa, która pokazuje jak przebiega podstawowe szkolenie bojowe i jak zmieniało się ono od czasów I Wojny Światowej.

Spacer po centrum najlepiej jest zacząć od uroczej dzielnicy Congaree Vista. W ostatnich latach była ona intensywnie rewitalizowana i dziś jest tu turystyczne i rozrywkowe centrum miasta, obfitujące w knajpki i galerie sztuki. Jest tu też siedziba władz stanowych, w której murach wciąż widać ślady po kulach z czasów Wojny Secesyjnej. Jeśli kogoś interesuje historia miasta, powinien zwiedzić też jedną z niewielu zachowanych, przedwojennych rezydencji, Hampton-Preston Mansion and Gardens. W jej wnętrzu częściowo zachował się nawet oryginalny wystrój. Muzeum doskonale oddaje klimat dawnego Południa.

Rwący nurt rzeki Congaree doskonale nadawał się do napędzania młynów, dzięki czemu w Congaree Vista do dziś zachowały się zabytkowe i wciąż sprawne Adluh Flour Mills. Z wytwarzanej w nich mąki robi się świetne, miejscowe przysmaki.

Również w zabytkowym budynku jednego z miejscowych młynów, jest największe na południowym-wschodzie USA muzeum: to Muzeum Stanowe Południowej Karoliny. Oryginalnie młyn ten służył do wytwarzania bawełnianej tkaniny, przypominającej płótno, nazywanej w Stanach „cotton duck”. Zbudowany w połowie XIX wieku, był pierwszym na świecie młynem tekstylnym napędzanym wyłącznie energią elektryczną. Ekspozycja muzeum stanowego podzielona jest na 4 wystawy poświęcone: sztuce, kulturze, technologii i historii naturalnej. Do największych atrakcji należy pierwsza wyprodukowana w USA lokomotywa oraz pierwsza amerykańska łódź podwodna, która zatopiła statek wroga. Można też obejrzeć tu przerażającą rekonstrukcję szczęki megalodona – wymarłej ponad 2,5 mln lat temu drapieżnej ryby. Jest tu też „Sammy” - podarowane przez słynnego amerykańskiego autora dziecięcych opowiadań Mike’a Millera krzesło do czytania bajek.

Rodziny z dziećmi (niekoniecznie odwiedzające rekrutów w Fort Jackson) najbardziej ucieszy największe na południu Stanów muzeum dla dzieci EdVenture. Najmłodszych czeka tu mnóstwo atrakcji. Mogą tu na przykład porozmawiać ze szkieletem albo pojeździć wozem strażackim.

Okiem mieszkańca

Na pierwszy rzut oka, centrum Columbii może wydawać się, jak na stolicę stanu, nieco opustoszałe. Warto jednak zajrzeć pod któryś z przecinających rzekę mostów, bo to tam kwitnie tutejsza rekreacja. Płynące przez miasto górskie rzeki, dają upragniony chłód, a Congree uchodzi za jedno z najlepszych miejsc w USA do spływów kajakowych. Otaczająca je zieleń to świetna sceneria do pikników i górskich wycieczek, z której chętnie korzystają miejscowi.

Czy wiesz, że?

·         nazwa Columbia, to dawne poetyckie określenie Stanów Zjednoczonych utworzone od nazwiska Krzysztofa Kolumba

·         Liczący ponad 20 tys. ha Fort Jackson mieści ponad tysiąc budynków. Co roku podstawowe szkolenie przechodzi tu 36 tys. rekrutów, a indywidualne, zaawansowane 8 tys. żołnierzy

·         Columbia mieści się dokładnie w środku Południowej Karoliny i jest pierwszym amerykańskim miastem zbudowanym według wcześniej stworzonego projektu

Lotnisko

Samoloty podróżujące do Columbii korzystają z Portu Lotniczego Kolumbia (CAE).