Tanie loty do: Kochi

Kochi, zwane również Koczinem, to jeden z najważniejszych portów Indii. Tutaj prosto od rybaka możemy kupić najróżniejsze ryby i owoce morza – krewetki tygrysie, homary, barakudy. Co ciekawe, z zakupioną świeżą rybą udajemy się do restauracji, która przygotuje wybrany przez nas produkt, wzbogacając danie o ryż i sałatkę. A czy samo miasto jest „do schrupania”? Warto przekonać się na własnej skórze.

Tego nie można przegapić

Mówi się, że w Kochi można odsapnąć, odpocząć od zgiełku, brudu, hałasu i specyficznego rodzaju energii spotykanej tylko w Indiach. Tutaj urokliwe uliczki o kolonialnej zabudowie przeniosą nas w przeszłość, podobnie jak widok chińskich sieci, które na stałe wpisały się w panoramę miasta, podobnie jak gdańskie stoczniowe żurawie. Z dala wyglądają jak pająki o długich nogach lub też dźwigi służące do podnoszenia kontenerów.

Co warto zobaczyć w mieście? Z pewnością St. Francis Church, czyli kościół św. Franciszka, najstarszy wybudowany przez Europejczyków kościół w Indiach. Tu pochowano Vasco da Gamę. Co prawda jego szczątki w 1539 zostały przewiezione do portugalskiej Lizbony, za to grób z 1524 można oglądać do dziś.

Tutaj tygiel kulturowy tworzą kultury muzułmańska, chrześcijańska, hinduska oraz… żydowska. Kochi to wyjątek na mapie Azji i jedyne jej miasto, gdzie kwitnie życie mniejszości żydowskiej.

Z Kochi można udać się do rozlewisk Backwaters. Ulokowane tuż nad oceanem zawierają jeziora, rzeki, tysiące kanałów, a stworzony przez nie labirynt jest zamieszkiwany przez ludzi. Kontrast stanowi egzotyczna roślinność, świątynie czy nawet pasące się krowy. Widok jest niezapomniany!

Samo miasto nie jest duże i raczej nie obfituje w turystyczne atrakcje. Zobaczymy jak płynie życie w Indiach, zbliżymy się do ich mieszkańców, poznamy choć w małym stopniu ich zachowania.

Może nawet uda nam się zobaczyć Kathakali? Czyli dramatyczne przedstawienie teatralne. Wykonuje się go często na świeżym powietrzu, a aktorzy z pomalowanymi twarzami i w charakterystycznych kostiumach opowiadają o hinduskich bogach i demonach.

Okiem mieszkańca

W Kochi, podobnie jak w wielu innych indyjskich miastach i miasteczkach, możemy mieć kłopot ze sfotografowaniem się na tle ulicy, budynku, atrakcji turystycznej. Szanse, że przyjaźni mieszkańcy również będą chcieli zostać uwiecznieni na fotografii bliskie są 100%. Nierzadko zdarza się, że do

turysty wprost ustawia się kolejka osób, którzy chcą dostąpić zaszczytu wspólnej obecności na zdjęciu.

Czy wiesz, że…

* Tak jak w Polsce często spotkać można wróble czy gołębie, tak w Indiach wszechobecne są wrony długodziobe. Są oswojone, odważne i nierzadko dopuszczają się małych kradzieży – śmieci, pudełek czy błyskotek.

* Jedną z atrakcji Kochi jest stworzony przez Portugalczyków pałac, wybudowany dla maharadży Mattanćeri. Wewnątrz znajdują się freski, które przedstawiają sceny z Mahabharaty i Ramajany.

Lotniska

Miasto posiada jedno lotnisko – Międzynarodowy Port Lotniczy Cochin.