Tanie loty do: Alderney

Porównaj loty na lotnisko Alderney wśród ofert setek sprzedawców

Znajdź najtańszy miesiąc lub nawet dzień na lot

Zarezerwuj najlepszą cenę bez dodatkowych opłat

Oferty lotów do: Alderney

Szukasz tanich lotów last minute lub chcesz znaleźć najlepszy bilet w obie strony do: Alderney? Tu znajdziesz bilety w jedną i obie strony w najniższych cenach.

Znajdź najtańszy miesiąc na lot do: Alderney

Elastyczny termin podróży? Znajdź najtańszy miesiąc, a nawet dzień, na wyjazd do: Alderney.

Lotniska w pobliżu: Alderney

Szukasz innego lotu do: Alderney? Porównaj loty z tych lotnisk i znajdź najtańszą lub najszybszą opcję.

Często zadawane pytania

Pokazujemy ceny ponad 1200 linii lotniczych i biur podróży i porównujemy je wszystkie, żeby ułatwić Ci wyszukiwanie. Jeśli planujesz polecieć do: Alderney, ale nie chcesz jeszcze rezerwować biletów, ustaw alert cenowy. Będziemy śledzić ceny i powiadomimy Cię, gdy wzrosną lub spadną.
Przeanalizowaliśmy nasz kalendarz lotów. Wygląda na to, że bilety do: Alderney są najtańsze ok. 40 dni wcześniej, więc nie zostawiaj rezerwacji na ostatnią chwilę.

Loty do: Alderney

Co warto wiedzieć, zanim wyruszysz w drogę.
Średnia liczba lotów na tydzień0

Odkrywaj: Alderney

Dwa tysiące alkoholików przyklejonych do skały – tak mieszkańcy innych Wysp Normandzkich żartobliwie nazywają trzecią z nich, co do wielkości: Alderney. I choć w sezonie turystycznym życie nocne toczy się na najwyższych obrotach, na wyspie jest o wiele więcej niż tylko skały i szeroki wybór pubów. Są tu też kwieciste łąki, rozległe, piaszczyste plaże i dużo ciekawych zabytków – pamiątki burzliwych losów żyjących na wyspie nieprzerwanie od 5 tys. lat ludzi.

Tego nie można przegapić

Stereotypowy wizerunek Alderney jest o tyle niesprawiedliwy, że ta najmniejsza z zamieszkanych Wysp Normandzkich (licząca zaledwie 5km wzdłuż, 3 km w poprzek) ma do zaoferowania turystom również spokój, ciszę i przepiękną przyrodę. Najbardziej znaną z tutejszych plaż jest Saye Beach. Zgodnie z miejscowym zwyczajem nazwę tę wymawia się „Soj”. Choć tutejszy dialekt, Auregnais dawno wyszedł z użycia, a od 1966 roku, angielski jest tu jedynym oficjalnym językiem, nazwy własne w większości zachowały swoją francusko-brzmiącą wymowę. Konsekwentnie podaje się je też w obu wersjach: angielskiej i francuskiej.

Położenie Alderney w kanale pomiędzy dwiema morskimi potęgami sprawiło, że historia wyspy jest bogata i pozostawiła po sobie wiele cennych pamiątek. Najbardziej znaną z nich jest „The Nunnery”. To pochodzący z czasów cesarstwa rzymskiego fort obronny. Najlepiej zachowana budowla tego typu na świecie. Korzystano z niego też w czasie Rewolucji Francuskiej, Wojen Napoleońskich i Drugiej Wojny Światowej. Służył jako baza wojskowa, szpital i kwatery małżeńskie. Dziś mieszkają w nim zwykli ludzie, którzy chętnie wpuszczają do środka turystów.

Uwagę przyciąga też fakt, że każdy większy cypel na Alderney otoczony jest warownym murem, z którego sterczą zabytkowe działa. To pozostałości po królowej Wiktorii, która dostrzegała wielkie znaczenie strategiczne tej najbardziej wysuniętej na północ z Wysp Normandzkich. Oprócz fortyfikacji, rozpoczęła także rozbudowę tutejszego portu. W połowie XIX wieku, budowa utknęła jednak w martwym punkcie, bo brytyjska armia wyposażyła się w pancerniki, dla których Port Braye okazał się ciasny i staroświecki. I choć w porównaniu do rozmiarów wyspy port i tak jest ogromny, z ambitnego projektu królowej pozostał potężny falochron, liczący dziś nieco ponad 900 metrów długości.

Oprócz zabytków militarnych epoka wiktoriańska pozostawiła po sobie ważny zabytek sakralny. To otoczony zabytkowym cmentarzem, przepiękny kościół parafialny w jedynym na wyspie miasteczku, St. Anne. Zaprojektowany przez George’a Gilberta Scotta, jednego z najbardziej znamienitych architektów swojej epoki, początkowo miał być zwykłym, miejskim kościołem, pełniącym jednocześnie funkcje garnizonowe. Jego rozmiar i walory artystyczne były jednak tak duże, że zaczęto go nazywać go katedrą Wysp Normandzkich.

Okiem mieszkańca

Gdyby nie regularnie przyjeżdżający na wyspę turyści, którzy są głównym źródłem utrzymania miejscowych, życie na Alderney toczyłoby się bardzo spokojnym trybem. Ludzie nie zamykają tu domów, a kluczyki do samochodu zostawiają w stacyjce. Zgodnie ze starym, brytyjskim zwyczajem, alkohol sprzedaje się tu tylko do określonej godziny (zimą jest to 12:30 w nocy, latem 1 nad ranem). Nawet po kryjomu organizowane przez młodzież w pohitlerowskich bunkrach imprezy z muzyką klubową kończą się wraz z nadejściem ciszy nocnej. Osławiony spokój i uczciwość mieszkańców mogą być jednak zgubne w sezonie, gdy na wyspie pojawiają się przyjezdni. Miejscowe władze napominają więc mieszkańców, żeby nie ulegali spokojnej aurze i…  kluczyki do samochodu zabierali jednak ze sobą.

Czy wiesz, że?

•  W 1744 roku u wybrzeży Alderney zatonął statek „Victory” z ładunkiem złota i skarbów o łącznej wartości około 990 funtów. Kosztowności do dziś nie odnaleziono

•  Wiktoriański falochron początkowo miał 1,5 km długości, jednak intensywne wichury przyczyniły się do zniszczenia 1/3 konstrukcji

•  20 osób posługuje się dziś na co dzień dialektem Auregnais

Lotnisko

Lotnisko Alderney (ACI) położone jest w pobliżu stolicy wyspy St. Anne. Do miasta podróżni mogą przejść na piechotę.


Ceny na tej stronie to tylko najniższe, orientacyjne ceny, znalezione w ciągu ostatnich 45 dni.